LKS RUCH STANOWICE - strona nieoficjalna

Strona klubowa
  • LKS RUCH STANOWICE - Rybnik: Klasa B "FOOTBALL CENTER"
  •        

Wyniki

Ostatnia kolejka 4
SKF ROWIEŃ 1:4 START MSZANA
KS 25 KOKOSZYCE 5:5 KS PŁOMIEŃ POŁOMIA II
KS KLESZCZÓW 4:2 INTER KROSTOSZOWICE
KS SZCZERBICE 4:2 PŁOMIEŃ CZUCHÓW
OLZA GODÓW 1:3 ORZEŁ JANKOWICE
LKS RUCH STANOWICE 4:1 KS SYGNAŁY GOTARTOWICE
KLUB PIŁKARSKI KAMIEŃ 1:1 LKS DĄB DĘBIEŃSKO

Statystyki drużyny

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Ostatnie spotkanie

LKS RUCH STANOWICEKS SYGNAŁY GOTARTOWICE
LKS RUCH STANOWICE 4:1 KS SYGNAŁY GOTARTOWICE
2019-09-08, 16:00:00
     

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 5
ORZEŁ JANKOWICE - KS SZCZERBICE
INTER KROSTOSZOWICE - KS SYGNAŁY GOTARTOWICE
PŁOMIEŃ CZUCHÓW - KS KLESZCZÓW
START MSZANA - KLUB PIŁKARSKI KAMIEŃ
LKS RUCH STANOWICE - SKF ROWIEŃ
LKS DĄB DĘBIEŃSKO - KS 25 KOKOSZYCE
KS PŁOMIEŃ POŁOMIA II - OLZA GODÓW

Aktualności


Wywiad z trenerem Krzysztofem Jurczykiem

  • autor: Ruch Stanowice, 2015-10-29 18:56

Zapraszamy do przeczytania wywiadu z trenerem drużyny seniorów Krzysztofem Jurczykiem.

Trener Krzysztof Jurczyk
Wywiad...

1. Proszę krótko przedstawić swoją osobę oraz Pana dotychczasową karierę trenerską.
Przez długi czas grałem w piłkę występując niezmiennie na pozycji bramkarza. Jestem wychowankiem „Górnika” Boguszowice, w którym to klubie grałem m.in. na czwartym szczeblu piłkarskich rozgrywek. W swoim dorobku mam stary, dobry RKS „Energetyk” Rybnik, dość krótkie, jednak udane epizody w zespołach „Orła” Jankowice, czy „Czarnych” Nowa Wieś, sześcioletnią, wspominaną z dużym sentymentem przygodę z „Fortecą” Świerklany, a praktycznie już na zakończenie boiskowych występów byłem bramkarzem w „Jedności” Jejkowice. Swoją przygodę trenerską rozpocząłem właśnie w tym klubie jako asystent trenera Damiana Cicheckiego, a jednocześnie szkoleniowiec bramkarzy. Przez pewien czas z powodzeniem prowadziłem samodzielnie zespół „Jedności” w Klasie Okręgowej, a potem juniorów jejkowickiego klubu zdobywając tytuł Mistrza Podokręgowej Ligi Juniorów Starszych. Ten sam sukces osiągnąłem następnie z juniorami radziejowskiego MKS-u. Przez pewien czas budowałem od podstaw zespół juniorów młodszych, a następnie prowadziłem zespół seniorów MKS „32”.

2. Przed podjęciem pracy w Stanowicach pracował pan z zespołem z Radziejowa. Jak wspomina pan czas tam spędzony?
Ze swoim 3-letnim pobytem w Radziejowie mam trochę mieszane uczucia, oczywiście przeważają te pozytywne. Najpierw z przeciętnej drużyny juniorów zbudowałem zespół, który bez problemów wygrał swoją ligę. W drużynie było kilku chłopaków z mocnymi papierami na granie, jednak pewne decyzje „dyrekcji”, być może również u niektórych zawodników brak samozaparcia spowodował, że parę talentów zostało po drodze zmarnowanych. Potem objąłem funkcję trenera juniorów młodszych, tu chyba we znaki dał się już coraz mniejszy pociąg młodzieży do piłki nożnej i sportu ogólnie pojętego, jednak mimo oporu materii udało się wyłowić paru chłopaków, którzy zaliczyli już występy w A-klasie. Wreszcie przyszło zadanie pracy z zespołem seniorów MKS-u. Cel był tylko jeden – pierwszy w historii klubu awans do okręgówki. Wydawało się, że doświadczony skład zespołu gwarantuje realizację tego celu, zdawało się to potwierdzać również mistrzostwo rundy jesiennej. Niestety, w tej maszynie coś się zacięło. Oceniając to z perspektywy czasu, parę rzeczy powinno się potoczyć inaczej,  jednak nie tylko w samym zespole, a ogólnie w klubie, włączając w to zarząd, który także współtworzyłem, zabrakło czegoś ważnego, być może nawet najważniejszego – dobrej atmosfery i wspólnego dążenia do wyznaczonego celu, takiej (parafrazując nazwę mojego wcześniejszego zespołu) jedności w działaniu. Skończyło się na dobrym skądinąd czwartym miejscu, a do awansu zabrakło ledwie detali, lecz teraz wiem już jakie znaczenie miewają takowe detale. Tamtejsi działacze niestety nie wyciągają żadnych wniosków i dalej brną w niewłaściwym kierunku, no ale to tylko moje zdanie... Gdyby nie to, nie byłoby mnie przecież dziś w Stanowicach :)

3. Jak ocenia Pan pracę w Stanowicach oraz wynik osiągnięty przez zespół w rundzie jesiennej?
Wynik jest adekwatny do założeń, podczas pierwszego spotkania z Zarządem ustaliliśmy bowiem, że walczymy o awans. Muszę przyznać, że pierwsze kontakty z powierzonym mi zespołem nie wyglądały nazbyt optymistycznie jeśli chodzi o te zamierzenia, dostrzegalne były braki wyszkolenia w zakresie techniki oraz taktyki. Przez pryzmat rundy trzeba jednak ocenić, że kilku zawodników na pewno zanotowało znaczny wzrost swoich umiejętności, a bieżąca dyspozycja i niezmierna wola walki drużyny w każdym meczu procentowała punktami zapisywanymi konsekwentnie w kolejnych ligowych spotkaniach.

4. Jak ocenia Pan poziom sportowy w rybnickiej klasie C oraz które zespoły mogą wam przeszkodzić w walce o awans do klasy B?
Jak już wskazałem w odpowiedzi na wcześniejsze pytanie, zawodnicy na tym szczeblu rozgrywek często mają do odrobienia lekcje z techniki i zwłaszcza taktyki. Także w moim obecnym zespole spotykam się z trudnościami w adaptacji do określonych systemów gry, z czym akurat nie mieli większych problemów nawet juniorzy, których wcześniej było mi dane prowadzić. Niestety zaszłości mają wielokrotnie przeważające znaczenie, stąd też musiałem się zdecydować na zmianę preferowanych rozwiązań taktycznych na takie, które są akceptowalne dla wykonawców. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich ogniw, ponieważ muszę się pochwalić, że są w zespole zawodnicy, którzy w mojej ocenie z powodzeniem mogą występować nie tylko w A-klasie, ale nawet wyżej.
Patrząc w tabelę jasno widać, że grono pretendentów do dwóch premiowanych miejsc liczy 6 drużyn. Już przed sezonem można było typować, że silne będą rezerwy Bełku i Fortecy, duże aspiracje zgłaszało też Skrbeńsko, pozbierała się Szeroka, no i w ostatniej chwili dołożono „Odrę”. Mogę jednak stwierdzić, że żadna z tych drużyn dotąd nie porwała mnie swoją grą, a porażek jakich doznaliśmy można było uniknąć. Z uwagi na ograniczoną liczbę rywali, w tej lidze każdy punkt jest na wagę złota, a walka będzie zapewne trwać do samego końca.

5. Co według Pana jest przyczyną deficytu młodych zawodników w klubach piłkarskich?
Będąc jeszcze starszym zawodnikiem obserwowałem coraz mniejszy zapał młodzieży do piłki, a potem jako trener już namacalnie musiałem borykać się z tym problemem. Na dziś w kadrze „Ruchu” jest zaledwie dwóch młodzieżowców, a tego rodzaju kłopoty są w większości drużyn. Często zawodnik występujący na boisku jako młodzieżowiec gra tam wyłącznie z musu i stanowi nieraz najsłabsze ogniwo zespołu, ale to już chyba znamię teraźniejszości.

6. W której formacji Pana zespołu widzi pan największe braki?
Oceniając chociażby bilans bramkowy i porównując go na tle rywali należy uznać, że naszą piętą achillesową jest szeroko pojęta defensywa, tu drzemią największe rezerwy do poprawy, choć lepsza skuteczność w ataku także ujęłaby wszystkim sporo stresów.

7. Co będzie najtrudniejszym zadaniem dla was w rundzie wiosennej?
Z doświadczenia wiem już, że utrzymanie pozycji lidera bywa bardzo trudne, dlatego nie oglądając się za siebie musimy myśleć, a zarazem działać tak, aby w każdym kolejnym spotkaniu dopisywać do konta maksymalną liczbę punktów.

8. Czy jest Pan zadowolony z frekwencji drużyny na treningach?
Początkowo frekwencja była zachwycająca i byłbym szczęśliwy, gdybym taką miał prowadząc w ubiegłym sezonie czołowy zespół A-klasy. Z czasem odpadło kilka ogniw, rzekłbym coś na zasadzie naturalnej selekcji. Jednak ci, którzy walczyli do końca to zawodnicy, którym się naprawdę chce poświęcić swój czas i serce zupełnie za darmo, co jest nie do pomyślenia na szczeblu większości A-klasowych zespołów. To porównanie mógłbym zadedykować w szczególności części z tych zawodników, którzy tworzyli mój poprzedni zespół nie wchodząc przy tym w zbędne szczegóły...

9. Nad czym będziecie pracować w okresie zimowym?
Przerwa pomiędzy rundą jesienną, a wiosenną jest bardzo długa. Zostanie wykorzystana najpierw na przygotowanie fizyczne, z czasem dojdą kolejne elementy piłkarskiego rzemiosła, a podczas sparingów rozwiązania taktyczne, nad którymi nie było czasu popracować jesienią, a które pozwolą przygotować zespół do występów na wyższym szczeblu, do czego dążymy. Do drużyny zostaną też pewnie dokooptowani nowi gracze, a więc będzie czas na wkomponowanie ich do zespołu.
 
10. Czy podjąłby się Pan komentarza na temat sytuacji z APN Odra Wodzisław?
W „politykę” nie chciałbym się angażować, mogę się wypowiedzieć o tym zespole jedynie piłkarsko przez pryzmat rozegranego meczu. Obiektywni obserwatorzy tego spotkania przyznają, że piłkarze ze Stanowic prezentowali się w tym meczu znacznie lepiej od rywala mającego w składzie chociażby gracza z występami w słowackiej i czeskiej ekstraklasie, niestety m.in. czynniki mało obiektywne sprawiły, że mecz zakończył się naszą porażką, chociaż gdyby nie nasza nieskuteczność to nie byłoby na co narzekać... Z postawy zespołu w tym meczu jestem jednak dumny, a poziomu spotkania nie powstydziłaby się Klasa Okręgowa.


                                             Wywiad przeprowadzili administratorzy strony Wojtek i Kuba


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [482]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Kalendarium

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

25

04-2024

czwartek

26

04-2024

piątek

Reklama

Najnowsza galeria

OBÓZ PIŁKARSKI W ISTEBNEJ 2018!!!
Ładowanie...

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 6 gości

dzisiaj: 145, wczoraj: 225
ogółem: 1 269 717

statystyki szczegółowe

Logowanie